Elektra
Klasyczna tragedia Eurypidesa w reżyserii Piotra Chołodzińskiego. Spektakl miał premierę w 1995 roku.
W oczach znawców literatury starogreckiej dzieło Eurypidesa uchodzi za dramat, w którym niezwykle śmiało i swobodnie potraktowano tradycyjną materię mitu. Oto bowiem nieszczęsną, udręczoną tęsknotą za ojcem królewnę wydano za poczciwego, prostego wieśniaka.
Gdy dowiaduje się o tym brat Elektry – Orestes, oboje knują plan zemsty. Elektra podstępem zwabia do wiejskiej chaty swoją matkę Klytajmestrę, by wspólnie z bratem pozbawić ją życia.
Reżyser Piotr Chołodziński podjął próbę psychologicznego odczytania Eurypidesowego arcydzieła. Potraktował „Elektrę" przede wszystkim jako „tragedię uczuć". Mityczna opowieść o „córce, która tak kochała ojca, że musiała zabić matkę" stała się dlań pretekstem do ukazania ekstremalnych stanów emocjonalnych – wielkiej miłości i wielkiej nienawiści, ślepej żądzy zemsty i paraliżującego poczucia winy.
Aby wiarygodnie oddać tak gwałtowne uczucia, trzeba było wybitnej aktorki. Piotr Chołodziński wybrał Krystynę Jandę. Kreacja kobiety nieprzeciętnej, obdarzonej silną, nietuzinkową osobowością to rola dla niej wymarzona. Do stworzenia nieco niesamowitego i posępnego nastroju spektaklu walnie przyczyniła się też efektowna scenografia Andrzeja Majewskiego. Muzykę skomponował Czesław Niemen.
Przekład: Jerzy Łanowski
Reżyseria: Piotr Chołodziński
Scenografia: Andrzej Majewski
Muzyka: Czesław Niemen
Współpraca reżyserska i realizacja: Anna Hałasińska
Czas: 62 min
PREMIERA 22 maja 1995