„Generał” w Teatrze Telewizji
Spektakl „Generał” to telewizyjna wersja słynnego przedstawienia Teatru IMKA w Warszawie (fot. M. Łukaszek/TVP)
Sztuka, której premiera miała miejsce w 2011 roku, stała się jednym z najważniejszych wydarzeń teatralnych sezonu i przyniosła Teatrowi IMKA wiele nagród i wyróżnień (fot. M. Łukaszek/TVP)
Choć nazwisko „Jaruzelski” nie pada w spektaklu ani razu, to inspiracją dla jego twórców było życie generała (fot. M. Łukaszek/TVP)
„Generał” nie jest jednak drapieżną historią bezwzględnego oprawcy (fot. M. Łukaszek/TVP)
Spektakl jest tragikomedią, która pozwala spojrzeć na czasy PRL-u z dzisiejszej perspektywy, bez oceny i rozliczania (fot. M. Łukaszek/TVP)
Tytułowy bohater jest artystyczną, senną wizją i symbolem czasów PRL-u. W jego rolę wcielił się Marek Kalita, który wspólnie z Aleksandrą Popławską jest reżyserem spektaklu (fot. M. Łukaszek/TVP)
Postać żony generała wykreowała Małgorzata Maślanka (fot. M. Łukaszek/TVP)
Obok głównych postaci zobaczymy także Natalię Kalitę w roli córki generała... (fot. M. Łukaszek/TVP)
...oraz Mariusza Jakusa jako Floriana i Roberta Wabicha w roli Czesława (fot. M. Łukaszek/TVP)
W spektaklu spoglądamy na generała, który w obliczu niekończącego się procesu rozlicza się sam ze sobą ze swojego życia (fot. M. Łukaszek/TVP)
Bardziej niż postać tragiczną przypomina on marionetkę, rozgrywającą swój spektakl w teatrze historii (fot. M. Łukaszek/TVP)
Odrzucony, owładnięty wątpliwościami, rozważa logikę dziejów oraz kwestie winy i kary (fot. M. Łukaszek/TVP)
Spektakl jest pomostem łączącym dwa światy, dzisiejszej wolnej Polski z rzeczywistością Polski Ludowej (na zdjęciu Krzysztof Ogłoza w roli Sekretarza) (fot. M. Łukaszek/TVP)